Rozgrywany w piątek w hali pod Dębowcem hit rundy jesiennej futsal ekstraklasy nie rozczarował. Kibice zobaczyli aż dwanaście bramek, ale ostatecznie w rywalizacji Rekordu z Constractem Lubawa górą byli mistrzowie Polski.

Bohaterem spotkania został Kacper Sendlewski, który w 5. minucie rozpoczął strzelanie we wczorajszym spotkaniu, a minutę przed końcową syreną zdobywając ostatnią bramkę w spotkaniu zapisał na swoim koncie hat-tricka. Uczciwie trzeba przyznać, że wygrana gości z Lubawy w żadnym momencie spotkania nie była zagrożona. Wpływ na taki stan rzeczy niewątpliwie miała słaba postawa w obronie. 

Constract umocnił się na pozycji lidera, Rekord z pierwszą porażką w sezonie spadł na 4. pozycję.

Rekord Bielsko-Biała - Constract Lubawa 4:8 (1:2)
Bramki: Lutecki (14'), Iwanek (23'), Henrique (31'), Kursunov (33') - Sendlewski (5', 33', 39'), Dosa (17', 39'), Kriezel (22', 28'), Lemos (27'). 

Rekord: Iwanek - Korolyszyn, Gustavo Henrique, Budniak, Lutecki, Rakić, Matheus, Zastawnik, Marek, Korsunov, Popławski, Nawrat.

db

Zdjęcie: Futsal Ekstraklasa