Od zwycięstwa rywalizację w futsal ekstraklasie rozpoczęli zawodnicy Rekordu, którzy na wyjeździe pokonali Sośnicę Gliwice. Wcześniej futsalowcy z Bielska-Białej zdobyli Superpuchar Polski. Do rozstrzygnięcia potrzebne były rzutu karne.

Niedzielne spotkanie nie było spacerkiem dla Rekordu, ale trudno się dziwić, bo zawodnicy z Bielska-Białej z pewnością odczuwali jeszcze trudny czwartkowego spotkania o Superpuchar Polski. Biało-zieloni sięgnęli po wygraną nad mistrzem kraju Constractem Lubawa dopiero po serii rzutów karnych, wcześniej rozgrywając pełną zwrotów akcji dogrywkę. Ostatecznie po raz szósty Rekord mógł świętować zdobycie tego trofeum. 

Wracając do spotkana inaugurującego zmagania w ekstraklasie, to podopieczni Jesusa Lopeza Garcii szybko otworzyli wynik meczu po bramce Matheusa. Później kontrolowali wydarzenia na parkiecie, choć gospodarze byli bliscy wyrównania po rzucie karnym z szóstego metra. W drugiej części meczu bramkę dołożył Mikołaj Zastawnik i trzy punkty wróciły wraz z wicemistrzami Polski do Bielska-Białej.

Sośnica Gliwice - Rekord Bielsko-Biała 0:2 (0:1)
Bramki: Matheus (4'), Zastawnik (30')

Rekord: Nawrat - Korolyszyn, Kubik, Zastawnik, Marek, Rakić, Matheus, Lutecki, Korsunov, Seidler, Budniak, Iwanek.

db