Podbeskidzie odbyło trening na płycie głównej stadionu miejskiego. Trener Czesław Michniewicz będzie miał jutro do dyspozycji wszystkich zawodników. Na czym skupiali się "Górale"?

Najdłużej bielszczanie trenowali stałe fragmenty gry w ofensywie. Damian Chmiel i Marcin Wodecki co rusz wykonywali rzuty wolne i rożne w rozmaitych wariantach - poinformował portal sportslaski.pl

Trener Michniewicz ma do dyspozycji wszystkich zawodników. Skład będzie niemal identyczny, jak ten z meczu z Lechem. Jedyną wątpliwość stanowi obsada środka pomocy. Szkoleniowiec wciąż zastanawia się, czy wybrać Adama Deję, czy Dariusza Łatkę. Decyzja zapadnie dopiero w dniu meczu.

red