Jaka Kolenc z Chrobrego Głogów i Jakub Kisiel z Legii Warszawa zagrają dziś w sparingu Podbeskidzia z Puszczą Niepołomice. Klub dopełnia ostatnich formalności przed pozyskaniem dwóch defensywnych pomocników, za pierwszego z nich zapłaci ok. 100 tys. zł. Wczoraj o rok kontrakt przedłużył Tomasz Jodłowiec.

29-letni defensywny pomocnik, to czołowa postać Chrobrego Głogów. Słoweniec trafił do I-ligowca z ojczyzny w której grał m.in. w ND Goricy, w której barwach rozegrał 112 spotkań na szczeblu słoweńskiej ekstraklasy. Teraz po trzech latach spędzonych w pomarańczowo-czarnych barwach piłkarz chciał zmienić otoczenie.

Do transferu dojdzie tylko dlatego, że w kontrakcie Kolenca zapisana została kwota odstępnego i Podbeskidzie przeleje na konto ligowego rywala ok. 100 tys. zł (będzie to najwyższy transfer klubu od trzech lat, gdy „Górale” wykupili Maksymiliana Sitka z Legii Warszawa). Sam transfer zapowiadany już początkiem tygodnia opóźnia się, bo od kilku dni oba kluby wymieniają się pismami i załatwiają formalności.

Rywalizację w środku pola wzmocni jeszcze Jakub Kisiel z Legii Warszawa. 20-letni defensywny pomocnik ma za sobą występy w reprezentacji Polski do lat 19, piłkarzem „Wojskowych” został w 2020 roku po przenosinach z Polonii Warszawa. Rok później zadebiutował w ekstraklasie rozgrywając 90 minut w spotkaniu 1. kolejki przeciwko Wiśle Płock, a niedługo później przedłużył kontrakt do 2025 roku.

Potem dobrze zapowiadająca się kariera przestała nabierać rozpędu - pomocnik rundę wiosenną sezonu 2021/22 spędził na wypożyczeniu w I-ligowym Stomilu Olsztyn, w którego barwach wystąpił w 10 spotkaniach. Po powrocie do macierzystego klubu grywał tylko w III-ligowych rezerwach Legi. Zimą udał się na przedsezonowy obóz z drużyną Kosty Runjaicia do Turcji, ale później również szansy w ekstraklasie nie dostał. W minionym sezonie w rezerwach Legii rozegrał 17 spotkań i zdobył trzy gole. Latem nie znalazł się w kadrze pierwszego zespołu na przedsezonowy obóz i Legia chętnie go wypożyczy.

Wczoraj kontrakt przedłużył Tomasz Jodłowiec. Jego umowa jest skonstruowana w podobny sposób jak poprzednio - piłkarze otrzymywać ma wejściówki, czyli jeśli będzie kontuzjowany, to nie będzie stanowił obciążenia dla budżetu. A z regularnym pojawianiem się na boisku w poprzednim sezonie było różnie.

bak