Kamil Biliński po blisko czterech latach rozstaje się z Podbeskidziem. 35-letni napastnik ma propozycję z II-ligowej Kotwicy Kołobrzeg, która myśli o awansie na zaplecze ekstraklasy. Bielski klub prowadzi rozmowy z Piotrem Tomasikiem.

Wygasająca z końcem czerwca umowa z Kamilem Bilińskim nie zostanie przedłużona i kapitan opuści zespół Podbeskidzia, w którym występował od początku 2020 roku. Informację potwierdził agent piłkarza w rozmowie z portalem podkarpacielive.pl. Równocześnie zaprzeczył, by 35-latek miał dołączyć do Stali Rzeszów, której trenerem został Marek Zub. W przeszłości obaj pracowali ze sobą w Żalgirisie Wilno.

Nieoficjalnie ustaliliśmy, że Kamil Biliński ma propozycję z II-ligowej Kotwicy Kołobrzeg. Klub w zakończonym sezonie odpadł w barażach o I ligę, ale w przyszłym sezonie ma ponownie powalczyć o awans. Z kolei w Bielsku-Białej miejsce kapitana w ataku zająć ma 22-letni Bartosz Bida z Jagiellonii Białystok.

Blisko powrotu do Podbeskidzia jest lewy obrońca Piotr Tomasik. 36-latek występował przy Rychlińskiego w sezonie 2014/15. Następnie był piłkarzem Jagiellonii Białystok, Lecha Poznań, a od czterech sezonów występował w Wiśle Płock, która spadła z ekstraklasy. Teraz jest blisko powrotu do Bielska-Białej.

bak