To było trzecie w tym sezonie starcie biało-zielonych z Contractem Lubawa. Czy najlepsze? Na pewno najważniejsze i przede wszystkim pierwsze wygrane przez Rekord! Zespół z Bielska-Białej awansował do finału Pucharu Polski!

Pierwsza połowa była wyrównana, z lekkim wskazaniem na Rekord, który z czterech tzw. stuprocentowych sytuacji podbramkowych wykorzystał jedną po strzale Michała Marka, dającą prowadzenie po pierwszej części gry. Po zmianie stron goście zdołali wyrównać po fantastycznym strzale Macieja Jankowskiego w 24. minucie. Odpowiedź bielszczan była błyskawiczna, jeszcze w tej samej minucie strzałem z rzutu wolnego wyrównał Artur Popławski. Drużyna przyjezdnych ponownie zdołała wyrównać, strzałem z własnej połowy popisał się... bramkarz Constractu Victor Lopez, kompletnie zaskakując Bartłomieja Nawrata.

Dopiero po objęciu prowadzenia po raz trzeci, biało-zielonym udało się odskoczyć na dwie bramki, co w ostatecznym rozrachunku pozwoliło na „dowiezienie” korzystnego rezultatu do końca spotkania.

W finale rozgrywek Rekord zagra dwumecz z Red Dragons Pniewy lub Jagiellonią Białystok.

Rekord Bielsko-Biała - Constract Lubawa 4:3 (1:0)
Bramki: Marek (9'), Popławski (24', z rzutu wolnego), Korołyszyn (29') Korpela (33') - Jankowski (24'), Lopez (27'), Pedrinho (38')  

Rekord: Nawrat - Korołyszyn, Matheus, Budniak, Zastawnik, Rakić, Korpela, Korsunov, Marek, Leszczak, Popławski, Surmiak, Biel, Iwanek.

db