Hat-trick Goku i piękny, ofensywny styl. To był popis piłkarzy Podbeskidzia!

Goku Roman był bohaterem dzisiejszego spotkania, w którym Podbeskidzie wysoko pokonało Chrobry Głogów. Gospodarze zmazali plamę sprzed tygodnia i pokazali, że do samego końca będą liczyć się w walce o baraże do ekstraklasy.
Od pierwszego gwizdka do ataku ruszyli piłkarze Podbeskidzia i już w 1. minucie bliski zdobycia gola był Kamil Biliński. Później zespół Dariusza Żurawia utrzymywał się przy piłce i notorycznie stawarzał zagrożenie pod bramką gości. W 24. minucie po podaniu Maksymiliana Sitka wynik otworzył Goku Romana.
Kilka minut później zza pola karnego idealnie przy słupku przymierzył Marcel Misztal, a na przerwę "Górale" schodzili przy stanie 3:0 - w słupek trafiło mocne uderzenie Jeppe Simonsena, a skutecznie dobijał Kamil Biliński. Po zmianie stron Podbeskidzie wciąż atakowało. Blisko zdobycia gola był Florian Hartherz, który uderzał głową tuż przy słupku po dośrodkowaniu z prawej strony boiska.
Dwa kolejne gola padły w 58. i 65. minucie, ich autorem był Goku. Najpierw hiszpański pomocnik uderzył z okolicy pola karnego, a kilka minut później dobijał strzał Simonsena, który trafił w poprzeczkę. W samej końcowce wynik spotkania po podaniu Krzysztofa Drzazgi ustalił Ezequiel Bonifacio.
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Chrobry Głógów 6:0 (3:0)
Bramki: Goku (24', 58', 65'), Misztal (32'), Biliński (41'), Bonifacio (89')
Podbeskidzie: Igonen - Vitelli, Wypych, Markow - Simonsen (72. Bonifacio), Neugebauer, Misztal (68. Bieroński), Hartherz (72. Milasius) - Goku (68. Drzazga), Biliński, Sitek (80. Nowak).
db

Komentarze 63


Dno, dno totalne. I tyle.







Walczymy dalej.






Z umiarkowanym optymizmem, trzeba poczekać na to, co czas przyniesie.




Klauzula informacyjna ›