Stal Nysa nie miała żadnych problemów, by pokonać we własnej hali BBTS. Siatkarze z Bielska-Białej są czerwoną latarnią ligi i przegrali 9 z 10 dotychczasowych spotkań.

Goście źle weszli w spotkanie i już po kilkunastu minutach przegrywali 4:11. Piłkę setową zapewnił gospodarzom as serwisowy doskonale znanego bielskim kibicom Kamila Kwasowskiego.

W dwóch kolejnych setach BBTS również nie był w stanie nawiązać wyrównanej rywalizacji ze Stalą i gospodarze odskakiwali na kilka punktów w środkowej fazie seta, wygrywając cały mecz 3:0.

PSG Stal Nysa - BBTS Bielsko-Biała 3:0 (25:14, 25:18, 25:21)

BBTS: Gil, Woch, Siek, Urbanowicz, Gergye, Hanes oraz Teklak i Fijałek (libero) - Sinoski, Formela, Zawalski

db

Foto: Oliwia Woźniak