Po świetnej pierwszej połowie na stadionie Wisły w Krakowie, w drugiej piłkarze Podbeskidzia za bardzo uwierzyli, że mecz jest już wygrany. Do remisu doprowadził Goku, a w doliczonym czasie gry gola na wagę remisu zdobył uderzeniem głową Krzysztof Drzazga.

W pierwszej połowie piłkarze Podbeskidzie dominowali. Po kilku świetnych okazjach na prowadzenie wyszli w 14. minucie gry. Po ataku pozycyjnym i podaniu Goku do siatki trafił Kamil Biliński. Do końca tej części gry piłkarze Wisły mieli problem z wyjściem z własnej połowy, a jakby tego było mało, w 40. minucie obrońca gospodarzy otrzymał czerwoną kartkę po faulu na Titasie Milasiusie.

Po zmianie stron w polu karnym faulował Iwajło Markow, a rzut karny wykorzystał Lusi Fernandez. Hiszpan wyprowadził Wisłę na prowadzenie w 63. minucie, gdy fatalny błąd popełnił Milasius. W 70. minucie do remisu doprowadził Goku, a w 82. minucie gola dla Wisły zdobył Bartosz Jaroch.

W doliczonym czasie gry gola na wagę remisu zdobył głową Krzysztof Drzazga.

Wisła Kraków - Podbeskidzie Bielsko-Biała 3:3 (0:1)
Bramka: Fernandez (51' z karnego, 63'), Jaroch (82') - Biliński (14'), Goku (70'), Drzazga (90')

Podbeskidzie: Igonen - Mikołajewski (90. Rodriguez), Wypych, Markow - Simonsen, Bieroński (68. Polkowski), Misztal, Milasius (68. Sitek) - Janota (68. Celtik), Biliński (82. Drzazga), Goku.

db