Podbeskidzie po emocjonującym spotkaniu pokonało dziś Chojniczankę Chojnice. Bohaterem spotkania został Jeppe Simonsen, który w doliczonym czasie gry dał zwycięstwo "Góralom". Wcześniej dwa gole zdobył Kamil Biliński.

Ofensywnie nastawione Podbeskidzia objęło prowadzenie już w 6. minucie. Na akcję prawą stronę zdecydował się Marcel Misztal, który dośrodkował na głowę Kamil Bilińskiego, a kapitan bielskiego zespołu otworzył wynik meczu. W kolejnych minutach goście kontrolowali grę i stworzyli sobie jeszcze jedną doskonałą okazję. Na długi słupek wrzucał Tomasz Jodłowiec, ale do siatki nie trafił Jeppe Simonsen.

W doliczonym czasie gry do remisu doprowadzili gracze Chojniczanki. Rzut wolny z wydawało się niegroźnej odległości wykonywał Filip Karbowy, który uderzył na bramkę Matvei Igonena. Estoński bramkarz fatalnie zachował się przy tym uderzeniu, a piłka ku radości miejscowych znalazła się w siatce.

Drugiego gola dla Podbeskidzia zapoczątkował odbiór Jodłowca. W środku pola piłkę rozprowadził Biliński, który wyłożył ją Maksymilianowi Sitkowi, ale jego strzał trafił w poprzeczkę. Dobitkę do bramki wpakował Biliński. W 69. minucie dwukrotnie przed utratą gola Podbeskidzie ratował Igonen. 

Do remisu w 74. minucie po zamieszaniu w polu karnym doprowadził Szymon Skrzypczak, a gola na wagę cennego zwycięstwa w ostatniej akcji spotkania zdobył Jeppe Simonsen.

Chojniczanka Chojnice - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:3 (1:1)
Bramka: Karbowy (45'), Skrzypczak (73') - Biliński (6', 54'), Simonsen (90')

Podbeskidzie: Igonen - Wypych, Rodriguez, Markow - Simonsen, Misztal (73. Bieroński), Janota (72. Goku), Jodłowiec, Milasius (88. Bonifacio) - Sitek (73. Drzazga), Biliński.

db

Fot. Szymon Jaszczurowski/TS Podbeskidzie