Do piątku władze Podbeskidzia chciałby oficjalnie ogłosić nazwisko trenera, który poprowadzi zespół z Bielska-Białej w przyszłym sezonie. Wobec braku awansu do ekstraklasy wygasła umowa podpisana w kwietniu z Mirosławem Smyłą.

Dwa zwycięstwa w pięciu spotkaniach - tak prezentuje się bilans Podbeskidzia pod wodzą trenera Smyły. Czy to wystarczy, by klub podpisał nową umowę z 53-latkiem? Odpowiedź poznamy w ciągu kilku dni. Dziś przy Rychlińskiego dojdzie do spotkania prezesa Bogdana Kłysa z dyrektorem sportowym Łukaszem Piworowiczem, na którym zapadną decyzję o kontynuacji współpracy lub wyborze planu "B".  

Klub nazwisko trenera chciałby ogłosić do końca tego tygodnia. Planowane jest zorganizowanie konferencji prasowej na której podsumowany ma zostać zakończony wczoraj sezon i zaprezentowany ma zostać szkoleniowiec. Wśród kandydatów, którzy mogą zastąpić Smyłę wymienia się Ivana Djurdjevicia z Chrobrego Głogów czy Dariusza Żurawia, który ostatnio prowadził ekstraklasowe Zagłębie Lubin.

bak