Pokaz bezradności Podbeskidzia. Baraże coraz dalej
Katastrofalne błędy kolejny raz przesądziły o losach spotkania Podbeskidzia. "Górale" przegrali dziś na Stadionie Miejskim w Bielsku-Białej z Zagłębiem Sosnowiec.
To nie było porywające widowisko w pierwszych 45 minutach. Najlepszą okazję do zdobycia bramki dla Podbeskidzia miał w 34. minucie Kamil Biliński. Kontratak zapoczątkował Ezequiel Bonifacio, który podał do Emre Celtika. 19-letni pomocnik prostopadłym podaniem uruchomił Bilińskiego, który przed sobą miał tylko bramkarza. Strzał najskuteczniejszego zawodnika rozgrywek okazał się minimalnie niecelny.
Zagłębie na prowadzenie wyszło po przerwie. Piłka wrzucona została w pole karne z autu, nie wybił jej żaden z bielskich obrońców i trącona przez Michała Masłowskiego wtoczyła się do bramki. W 64. minucie piłkę do bramki Podbeskidzie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego wpakował Szymon Sobczak.
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Zagłębie Sosnowiec 0:2 (0:0)
Bramka: Masłowski (51'), Sobczak (64')
Podbeskidzie: Igonen - Mikołajewski, Rodriguez, Simonsen - Bonifacio (65. Janota), Frelek, Scalet (70. Wełniak), Gutowski - Goku (75. Polkowski), Biliński, Celtik.
db
Fot. Szymon Jaszczurowski/TS Podbeskidzie
Oceń artykuł:
12 78Komentarze 78
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że po sezonie znowu zacznie się kręcić karuzela z piłkarzami i znowu menadżerowie ze swojej " stajni" wyciągną swoich "pracowników" i będą upychać po klubach w tym do TSP znowu przyjdzie 6-8 nowych i zaledwie po badaniach lekarskich zostaną uznani za zdolnych do wykonywania zawodu. Tamci zgarną swoją kasę, a efekty gry nowych kopaczy w barwach TSP to doprawdy będzie znowu jeden wielki znak "?". Tak się zabawa rozkręciła. Piłka to już biznes dla pewnych grup interesu. Jedynka staje się ekipą bez jakości, a kopaczom z Dwójki z roku na rok, bliżej do okręgówki niż do 3 ligi o 2 nie wspominając.
Z takimi grajkami jakich ma TSP nie można zrobić nawet transferu gotówkowego ( w milionach złotych ) do ekstraklasy nie mówiąc o transferze zagranicę. Tak klub traci po wielokroć, kasę wydają, żadnych dodatkowych przychodów bo jak i skąd?! Czyli sezon 2022-23 to klepanie biedy aby do kolejnego sezonu.
Przeciwnik widzi nieudolnośc i brak w wyszkoleniu i strzela gole do naszej bramki
trzeba poszukac w A klasie chłopcy graja ambitnie i chcą wygrac mecz,
a nie zaliczyc i odfajkować
Bo z tego co widze patrzac na tabele to maja male szanse zeby powalczyc o pozycje w czolowce tabeli.
Pozdrawiam.
jak zwykle podsumowanie i nic sie nie stało ,
najlepiej zrobic przerwe pół roku, niech trenują, niech sie ucza od podstaw grac w piłkę
Klauzula informacyjna ›