Po dwunastu latach bez zwycięstwa Podbeskidzie ponownie wygrywa na stadionie ŁKS-u. Dziś w Łodzi bramkę na wagę zwycięstwa zdobył w drugiej połowie Marko Roginić, a wcześniej do siatki trafił Mathieu Scalet. "Górale" w tabeli wracają do strefy barażowej.

Gospodarze otworzyli wynik spotkania po akcji lewą stroną boiska. Dośrodkowanie w pole karne na bramkę zamienił Piotr Janczukowicz, a znacznie lepiej powinni zachować się w tej sytuacji Martin Polacek i Kacper Gach. "Górale" wyrównali przed przerwą. Kontratak na gola zamienił Mathieu Scalet.

Podbeskidzie wyszło na prowadzenie w 69. minucie. Konrad Gutowski zapoczątkował kontrę podaniem do Kamila Bilińskiego, który następnie zagrał na wolne pole do Marko Roginicia. Napastnik wbiegł w pole karne i trafił do siatki błaskim strzałem obok bezradnego bramkarza ŁKS.

ŁKS Łódź - Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:2 (1:1)
Bramki: Janczukowicz (22') - Scalet (45'), Roginić (69')

ŁKS: Kozioł - Klimczak, Marciniak, Sobociński, Wolski (78. Gryszkiewicz) - Rozwandowicz (46. Koprowski), Trąbka, Ryygard, Pirulo (20. Ricardinho) - Keleczukwu, Janczukowicz (63. Dominguez).

Podbeskidzie: Polacek - Mikołajewski, Rodriguez (86. Wypych), Kowalski-Haberek - Gutowski, Scalet, Bieroński, Goku (62. Roginić), Gach (62. Bonifacio) - Merebashvili (75. Polkowski), Biliński (86. Milasius).

db