W kiepskim stylu Podbeskidzie przegrało na wyjeździe z Piastem Gliwice. Na dwie kolejki przed końcem sezonu sytuacja "Górali" w tabeli ekstraklasy wydaje się beznadziejna. Do bezpiecznego miejsca bielszczanie tracą trzy punkty.

Od pierwszej minuty żaden z zespołów nie chciał śmielej ruszyć do ataku. Pierwszą bardzo dobrą okazję do objęcia prowadzenia miał Piast w 33. minucie. Z rzutu wolnego w narożnik bramki Michala Peskovicia uderzył Jakub Świerczok, ale bramkarz gości sparował ten strzał. Gliwiczanie zdobyli gola chwilę przed przerwą. Świerczok odważnie wbiegł w pole karne i strzałem z ostrego kąta pokonał słowackiego bramkarza.

Świerczok drugiego gola dołożył w 57. minucie, finalizując kolejną kontrę Piasta. W ostatnich dwóch kwadransach Podbeskidzie próbowało, ale w 86. minucie Peter Wilson z kilku metrów trafił w świetnie interweniującego Frantiska Placha. Do końca spotkania wynik nie uległ już zmianie.

Na dwie kolejki przed końcem "Górale" zamykają tabelę ekstraklasy.

Piast Gliwice - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:0 (1:0)
Bramka: Świerczok (44'), (57')

Piast: Plach - Mokwa, Malarczyk, Czerwiński, Konczkowski - Badia (67. Alves), Sokołowski, Lipski (73. Jodłowiec), Steczyk (67. Pyka) - Chrapek (85. Vida), Świerczok (85. Żyro).

Podbeskidzie: Pesković - Niepsuj (63. Danielak, Baszlaj, Rundić, Mamić (63. Sierpina) - Sitek, Kocsis (46. Wilson), Tulio (79. Ubbink), Hora - Roginić, Biliński (63. Miakushko).

db

Foto: Jakub Ziemianin/TSP