Nawet miesiąc potrwa przerwa Martina Polacka. Słowacki bramkarz na środowym treningu otrzymał przypadkowe uderzenie kolanem i stracił przytomność. Ma złamaną kość jarzmową.

Do niefortunnego zdarzenia doszło na treningu. Podczas interwencji Polacek otrzymał przypadkowe uderzenie kolanem w głowę, a uderzenie było tak mocne, że Słowak stracił przytomność. Po badaniach okazało się, że zawodnik ma złamaną kość jarzmową. Jego przerwa w grze może potrwać nawet miesiąc.

W sobotę Podbeskidzie na wyjeździe zmierzy się z Puszczą Niepołomice.

bak