Kto zostanie nowym dyrektorem sportowym Podbeskidzia? Bogdan Kłys negocjuje z dwiema osobami, ale do klubu sami zgłaszają się kandydaci przesyłający swoje CV. Rozważana jest także inna opcja.

We wtorek po blisko dwóch latach pracy w Podbeskidziu z klubem rozstał się dyrektor sportowy Andrzej Rybarski. Kiedy poznamy nazwisko jego następcy? - Na ten moment rozważane są dwie opcję. Jedną z nich jest zatrudnienie nowego dyrektora i w tej sprawie rozmawiam z dwoma kandydatami. Kolejne propozycje z CV wpływają na moją skrzynkę elektroniczną - zdradza prezes Bogdan Kłys.

Inna opcja to wakat na stanowisku. - Dotychczasowy dyrektor ma trzymiesięcznym okresie wypowiedzenia i zastanawiamy się nad pracą bez osoby zatrudnionej w charakterze dyrektora sportowego. Wtedy część tych obowiązków zostałaby rozdysponowana pomiędzy trenera, który wyznaczałby cele transferowe a skautów, którzy poszukiwaliby zawodników. Na koniec o wszystkim decydowałby komitet transferowy w którym zapadałyby ostateczne decyzję - wyjaśnia prezes Podbeskidzia.

Kiedy zapadną ostateczne decyzję? To zależeć będzie w głównej mierze od rozmów prowadzonych z dwoma kandydatami. Bogdan Kłys na konkretne rozwiązania daje sobie czas do końca kwietnia.

bak