Ryszard Tarasiewicz miał otrzymać telefon z zapytaniem z Podbeskidzia. Bielski klub od zeszłego tygodnia musi sobie radzić bez Jana Kociana przebywającego na zwolnieniu.

- Nie prowadzę obecnie rozmów z Podbeskidziem, ale ze strony klubu pojawiło się zapytanie. Jeżeli otrzymam propozycję, to kultura wymaga, aby usiąść do rozmów - powiedział Tarasiewicz w rozmowie z katowickim "Sportem". Ewentualna decyzja o zmianie szkoleniowca może zapaść w Bielsku-Białej w trakcie najbliższych dni.

Foto: TSP

db