- Trzy punkty cieszą, bo był to trudny mecz, w którym pokazaliśmy charakter - mówi Jan Kocian, który we wczorajszym meczu nie mógł skorzystać z Nermina Haskicia czy Pawła Moskwika.

- Zacznę od tego, że gratuluję drużynie Sandecji awansu. My jesteśmy w innej sytuacji. Widać, że zespół z Nowego Sącza ma sporą jakość i nie dopadł ich w tym sezonie żaden dłuższy okres kryzysu. Sandecja kolejny raz pokazała, że jest dobrze poukładana i zorganizowana. Mieliśmy duże problemy żeby wywrzeć na nich presję i zagrozić ich bramce. Nie chcieliśmy jednak desperacko atakować i skupiać się tylko na ofensywie, bo znamy atuty lidera ligi i musieliśmy odpowiednio zabezpieczyć tyły. Udało się jednak zwyciężyć mimo problemów kadrowych po meczu w Siedlcach - urazu nabawili się wtedy Moskwik i Haskić przez co nie mogliśmy dziś z nich skorzystać. Jestem jednak szczęśliwy bo wejście Lewickiego znowu dało nam bramkę. Trzy punkty cieszą, bo był to trudny mecz, w którym pokazaliśmy charakter.

Foto: TSP

db