Horror przy Rychlińskiego
Dziewięć bramek zobaczyli kibice, w starciu Podbeskidzia z Zagłębiem Sosnowiec. "Górale" przegrywali do przerwy różnicą dwóch goli, by potem wyjść na prowadzenie i... przegrać mecz.
Fantastycznie spotkanie rozpoczęli piłkarze Podbeskidzia, którzy już w 2. minucie za sprawą gola Pawła Tarnowskiego wyszli na prowadzenie. Kilka chwil później tylko w słupek po błędzie defensywy Zagłębia trafił Daniel Feruga, a po chwili do remisu doprowadził Sebastian Dudek. Goście przed przerwą do siatki miejscowych trafiali jeszcze dwukrotnie za sprawą Zarko Udovicicia i Vamara Sanogo.
Dwubramkowa strata nie załamała piłkarzy Dariusza Dźwigały, którzy w kwadrans doprowadzili do wyrównania. Wpierw do siatki Zagłębia trafił Daniel Feruga, a później Łukasz Sierpina. Ku radości kibiców w 77. minucie podanie Szymona Lewickiego wykorzystał Robert Demjan, ale prowadzenie bielszczan nie trwało zbyt długo. Dwie minut później wyrównał Sanogo.
W końcówce gola na wagę wygranej zdobył dla Zagłębia Martin Pribula.
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Zagłębie Sosnowiec 4:5 (1:3)
Bramki: Tarnowski (2'), Feruga (53'), Sierpina (61'), Demjan (77') - Dudek (14'),Udovicic (26'), Sanogo (45', 79'), Pribula (88')
Podbeskidzie: Lis - Sokołowski, Piacek, Baran, Magiera (56. Demjan) - Deja - Sierpina, Feruga, Chmiel (88. Wawszczyk), Tarnowski - Lewicki.
Zagłębie: Szumski - Budek, Najemski, Markowski, Udovicić - Bartczak (63. Ryndak), Matusiak, Dudek (70. Łuczak), Nowak, Pribula - Sanogo (90. Wiktorski).
Foto: TSP
db
Komentarze 135
Zobaczcie na powtórki z tego meczu. Nawet bramka na 2-1 obciąża nie tylko Deję, ze względu na błąd taktyczny i opuszczenie środkowej strefy boiska, ale pana Tarnowskiego. Zauważcie że piłkarz Podbeskidzia-Tarnowski, biegnie przed siebie i nie widzi że z jego lewej strony wyskakuje Udovicic, który dostał podanie sam na sam od Sanogo, a wystarczyło spojrzeć na lewo i Tarnowski zablokowałby piłkarza z Sosnowca. Ale to jest wina trenera i jego współpracowników, że nie wpajają do głów naszym piłkarzom, że należy się rozglądać jak przeciwnicy rozstawiają, ustawiają na boisku, żeby można było podjąć jakąkolwiek interwencję. Tarnowski, zobaczył dopiero piłkarza i jego numer na koszulce jak wychodził sam na sam z Lisem.
Nie uczy się piłkarzy na treningach podstawowych zachowań. Dlatego sztab trenerski powinien dostać w tym miesiącu karę finansową, za to że piłkarze nie nabierają dobrych nawyków. Sosnowiec podarował nam 2 gole, a Podbeskidzie, podarowali rywalom 5 goli. Bramki 3 i 4 dla TSP, były wypracowane przez Sierpinę, oraz przez Deję, Lewickiego i Demjana. To nie Zagłębie Sosnowiec wygrali ten mecz. To Podbeskidzie, pomogli wygrać ten mecz dla Zagłębia, bez żadnych podtekstów!
@wciąż nie widać Jako defensywny pomocnik, który ciągle się cofa jest co chwilę pod naszym polem karnym, a jeżeli nie oglądasz meczy to nie wiesz, że Deja zaczął sezon jako stoper i bardzo dobrze się prezentował, ale skąd masz to wiedzieć skoro może oglądasz jakieś mecze u siebie, a na wyjazdy nie jeździsz.
Klauzula informacyjna ›