Każda seria się kończy
- Zagraliśmy najsłabszy mecz z dotychczasowych, nie wiem z czego to wynikło. Chcieliśmy dać w końcu naszym kibicom powód do radości - przyznaje Łukasz Sierpina.
- Nie ma co ukrywać, że graliśmy z bardzo dobrym przeciwnikiem i niestety nie udało nam się wygrać. Zanotowaliśmy trzecią porażkę z rzędu, lecz każda niechlubna seria kiedyś się kończy i trzeba się podnieść. Mamy teraz wyjazd, potem kolejny ciekawy mecz z Zagłębiem Sosnowiec u siebie. Nie ma co ukrywać, że trzeba zasuwać w tej lidze bo ona charakteryzuje się głównie wybieganiem na boisku.
- Musimy pokazać nasz charakter i zacząć grać w piłkę, musimy być waleczni. GKS Katowice w drugiej połowie klarownych okazji miał dużo więcej, lecz należy też pamiętać o naszych w pierwszej połowie. Jeślibyśmy je wykorzystali to gra wyglądałaby całkiem inaczej. Przy prowadzeniu, przeciwnikom grało się już łatwiej i udało im się strzelić drugą bramkę.
Foto: TSP
db
Komentarze 35
to trener winien się udać na wakacje- słabee przygotowanie fizyczne - zero taktyki
Co innego pozostaje, jak taki bur...... na kółkach się tworzy?
Nawet sam Krywult chyba z powrotem widziałby Okrzesika na stanowisku prezesa, ale sprawy pomiędzy lokalnymi politykami zaszły za daleko ( niepotrzebny był zakład o to kto bedzie lepszy ) doprowadził do tego, ze dzisiaj jest jak jest niestety! To i tak cud że przy takiej polityce prezesów i działaczy Podbeskidzie, wytrzymali 5 lat w ekstraklasie a de facto po 30 kolejkach sezonu 2015/16 zajęli 9 miejsce w ekslidze, a spadli po dogrywce.
A co na zapleczu polskiej ekstraklasy ma tak straszyć doświadczonych piłkarzy TS Podbeskidzie? Werder Brema, Roma, Dynamo Kijów tutaj grają czy co?
A nawet jeśli już grają wysuniętym Demjanem, to takich akcji jak ta z I połowy meczu Demjan-Sierpina-Chmiel jest zwyczajnie za mało. Nie dość że wyszła im jedna akcja w meczu to i tak Chmielu zawalił, bo on już zatracił nawet instynkt strzelca, napastnika, czyli nawet przy dobrym rozegraniu zawsze ktoś musi zawalić na koniec. Ale jak mówił Bartłomiej Konieczny, jeżeli piłkarz jest źle prowadzony w klubie, to nawet Messi, zostanie zatrzymany przez pierwszego lepszego obrońcę w lidze.
Wydaje się ze drużyna ma trenera który wie jak wygląda ta liga, ale nie ma to przełożenia na to jak wytrenowani są piłkarze. A wytrenowanie i taktyka się liczą, samą wiedzą o przeciwnikach się nie wygra jak widać wielu meczów.
Tu tylko zmiana trenera może coś dać. Może, ale nie musi bo czy pod wodza pana X wypalony Podgórski, Janota czy Feruga zaczną lepiej grać? Jednak zwolnienie DD wg mnie jest obowiązkiem prezesa.
Wielu z Was mówiło, że gość, marketingowiec się do tego nie nadaje. Ciekawy pomysł z dofinansowaniem Rekordu zamiast pakować kasę w TSP. Proponuje zamienić się rolami. Sprzedać licencję Rekordowi na grę w I lidze a TSP albo do III ligi albo rozwiązać. Ewidentna korzyść dla miasta. Zresztą jak można porównywać prezesa Szymurę do Mikołajki ? Ten drugi kompletnie się do tego nie nadaje! Widać klasę, wiedzę, doświadczenie.
Klauzula informacyjna ›