Po raz ostatni Podbeskidzie zwyciężyło w Bielsku-Białej w kwietniu. Od tamtego momentu "Górale" nie mogą przełamać się przed własną publicznością. Dziś przegrali z Chojniczanką.

Początkowe minuty starcia w Bielsku-Białej należały do gości, ale zespół Dariusza Dźwigały szybko opanował sytuację na boisku i groźnie kontrował. Po kwadransie gry bliski trafienia do siatki Chojniczanki był Robert Demjan, który nie wykorzystał podania Łukasza Sierpiny. W kolejnych minutach dwukrotnie na bielską bramkę strzelali zawodnicy z Chojnic, ale na posterunku był Rafał Leszczyński.

Podbeskidzie gola mogło zdobyć w 35. minucie gry, gdy Sierpina podawał wzdłuż bramki do Demjana, ale w ostatniej chwili interweniowali defensorzy gości. Po zmianie stron skuteczną akcję przeprowadziła Chojniczanka, którą na prowadzenie wyprowadził Michał Jakóbowski. Po stracie gola gospodarze ruszyli do odrabiania strat, ale piłka nie chciała znaleźć drogi do siatki.

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Chojniczanka Chojnice 0:1 (0:0)
Bramka: Jakóbowski (61')

Podbeskidzie: Leszczyński - Sokołowski (82. Kołodziej), Deja, Menzel, Magiera - Mikołajewski - Sierpina, Feruga (54. Janota), Chmiel, Podgórski (65. Tarnowski) - Demjan.

Chojniczanka: Miazek - Lisowski, Kieruzel, Biernat, Kosakiewicz - Jakóbowski (86. Niedziela), Biskup, Zawistowski, Grzelak, Rybski (76. Kryszak) - Kozłowski (71. Mikita).

Foto: TSP

db