- Pierwsze 15 minut spotkania zdecydowały o końcowym wyniku. W drugiej połowie zagraliśmy już lepiej, strzeliliśmy jedną bramkę i gra mogła się już podobać - mówi Daniel Mikołajewski.

- Mamy jeszcze tydzień, żeby dograć niektóre elementy i schematy gry, popracować jeszcze trochę nad motoryką i myślę, że na mecz z Olimpią będziemy gotowi w stu procentach. Okres przygotowawczy był bardzo ciężki. Trenowaliśmy dwa a czasami nawet trzy razy dziennie. Wszystkie założenia przedsezonowe zostały jednak spełnione. Tak jak już mówiłem, mamy jeszcze tydzień wchodzimy teraz w mikrocykl treningowy przed pierwszym meczem ligowym i liczymy że w Grudziądzu zdobędziemy trzy punkty - mówi pomocnik Podbeskidzia.

Mikołajewski zapewnia, że dobrze układa mu się gra w środku pola z Damianem Chmielem i Adamem Deją. - Gra układa nam się bardzo dobrze. Dogadujemy się  świetnie, w środku pola możemy  poklepać. Czasami gram również z Danielm Ferugą, który również jest obeznany na tej pozycji i myślę że niezależnie z kim będą  grywał współpraca będzie się nam dobrze układać. Wiadomo że dzięki grze z doświadczonymi zawodnikami mogę się wiele nauczyć i mam nadzieję że będzie to procentowało.

Foto: TSP

db