Jeszcze kilku transferów w ofensywie spodziewać mogą się kibice Podbeskidzia. O nawet czterech ruchach transferowych mówi prezes bielskiego klubu Tomasz Mikołajko.

Sternik klubu jest zadowolony z pozyskania obrońcy Martina Barana. - Pasuje do koncepcji gry trenera. Dlatego, że gramy piłką, a stoperzy muszą ją rozgrywać. Baran to potrafi. To doświadczony zawodnik, ale jeszcze nie tak zaawansowany wiekowo - mówi. Mikołajko jest również zadowolony ze wzmocnienia rywalizacji o miejsce w bielskiej bramce i wypożyczeniu Rafała Leszczyńskiego.

Jego wielkim atutem jest gra nogami, co wpisuje się w to, co Podbeskidzie chce grać. Rafał to praktycznie... stoper w rękawicach. Myślę, że w zapowiada się ciekawa rywalizacja na tej pozycji, bo Leszczyński będzie konkurował z Emilijusem Zubasem. Już w pierwszym sparingu pokazał się z dobrej strony - mówi w rozmowie z katowickim "Sportem".

Tomasz Mikołajko zapowiada również wzmocnienia w ofensywie. - Myślę, że możemy sfinalizować jeszcze 4-5 transferów. Widać to, jak gramy. Potrzeba nam wzmocnień na niektórych pozycjach. Konkurencja musi być. Piłkarze powinni czuć, że za ich plecami czekają kolejni.

db