- Szwankowała skuteczność, mieliśmy chyba pięć sytuacji stuprocentowych, z rzutem karnym włącznie. Cóż, trzeba się przyzwyczaić do takich meczów - mówi Dariusz Dźwigała.

Szkoleniowiec bielskiego zespołu skomentował w rozmowie z katowickim "Sportem" ostatni sparing z Odrą Opole. - W pierwszej lidze to my będziemy prowadzili grę, a rywal nastawi się na kontry, czy na stałe fragmenty gry. Mieliśmy gorsze momenty jeżeli chodzi o reakcję po stracie piłki. Ale też były dobre fragmenty gry w ataku pozycyjnym - mówi Dariusz Dźwigała.

Trener przyznał rónież, że Podbeskidzie szuka drugiego bramkarza. - Nie ukrywam, że szukamy kogoś na tę pozycję. Zubas jest reprezentantem Litwy i może przyjść powołanie. Zatem musimy być przygotowani na jego nieobecność. Rozglądamy się i rozmawiamy z zawodnikiem, który podejmie rywalizację z Emiljusem.

Foto: TSP 

db