Jutro na pierwszym treningu Podbeskidzia powinien pojawić się Mateusz Szczepaniak, który jest piłkarzem klubu do 30 czerwca. Zdaniem jegp żony, klub odgrywa się na zawodniku.

Partnerka zawodnika zabrała głos w mediach społecznościowych, gdzie skomentowała zachowanie bielskiego klubu, który deklaruje, że zamierza skorzystać z możliwości pierwokupu napastnika z Miedźi Legnica.

Dlaczego nadal nie złożyliście stosownych dokumentów do właściwych instytucji? Dlaczego czekacie do ostatniego dnia? Być może jednak zdają sobie Państwo sprawę, że tak szybko jak wyślecie do PZPN i Miedzi Legnica dokument wyrażający chęć wykupu Mateusza, zostaniecie poinformowani o konieczności przedłożenia kontraktu z zawodnikiem, który to papierek nie istnieje - pisze Karolina Szczepaniak.

- Śmiem tym samym twierdzić, że wspomniana opieszałość wynika jedynie z chęci odegrania się na Mateuszu za niedopatrzenia innych osób - dodaje żona zawodnika, który od 1 lipca będzie piłkarzem Cracovii.

db