Zwycięstwa przełamującego niechlubną serię potrzebują piłkarze Podbeskidzia. Od momentu utraty awansu do czołowej ósemki gra bielskiego zespołu wygląda źle.

W bielskim klubie wiedzą, że problem leży w głowach piłkarzy. Dlatego z wielką ulgą drużynie przyszło spokojnie przepracować ostatni tydzień i w spokoju przygotować się do starcia z Jagiellonią BIałystok. W dzisiejszym meczu za kartki nie zagra na pewno Marek Sokołowski, a pod znakiem zapytania stoi występ w niedzielnym starciu powracających do zdrowia obrońców: Jozefa Piacka i Olega Vierietilo.

Na domiar złego zwycięstwa w ostatnich spotkaniach odniosły Górnik Zabrze i Górnik Łęczna. Podbeskidzie do konfrontacji w Białymstoku przystępować będzie jako ostatni zespół w tabeli, który potrzebuje zwycięstwa, by wrócić do gry o utrzymanie.

db