- My musimy się napracować żeby zdobyć bramkę, a przeciwnikom przychodzi to zbyt łatwo - mówił po przegranym meczu w Gliwicach trener bielskiej ekipy Robert Podoliński.

- Nie wiem co powiedzieć. Nuda? Znowu z Piastem tracimy gola w 90 minucie z rzutu karnego... Graliśmy z kandydatem do mistrzostwa Polski, tym bardziej szkoda tego wyniku, bo myślę że zasłużyliśmy na punkt. Dziękuję zespołowi za walkę przez 90 minut. Myślę, że mimo porażki pokazaliśmy się z dobrej strony. Jeszcze niedawno skazywano nasz zespół na spadek, a nawet po tej porażce myślę, że nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa. Chcieliśmy strzelić gola na 3:2 i to kosztowało nas stratę bramki,a w konsekwencji przegraną, na którą złożyło się jednak kilka rzeczy. Cóż taka jest piłka. Musimy wyciągać wnioski.

Foto: tspbb.pl

db