Byli piłkarze będą skautami
Bartłomiej Konieczny i Sławomir Cienciała otrzymali propozycję zostania skautem Podbeskidzia. Do gry o posadę dyrektora sportowego wkracza również Marek Sokołowski.
O planach związanych z budową pionu sportowego w bielskim klubie napisał wczorajszy "Przegląd Sportowy". Propozycję poszukiwania talentów otrzymali Bartłomiej Konieczny i były kapitan Podbeskidzia Sławomir Cienciała. Równocześnie do gry o stołek dyrektora sportowego włączył się Marek Sokołowski, który może liczyć na większą przychylność bielskiej gminy niż Adrian Sikora.
db
Artykuł wyświetlono 2424 razy.
Zobacz również
Komentarze 7
Andrzej
Tylko Sokół !!!!
43-300
A kto stanie na czele pionu medycznego ,jeżeli taki w ogóle jeszcze istnieje,tu też przydałoby się więcej profesjonalizmu ? .Z dwóch kandydatów na dyrektora sportowego stawiam na pana Sikorę !.
Bielszczanin
Nie zgodzę się, że Pan Sokołowski jest bardziej wyrazisty niż Pan Sikora, ten kto miał bliższy kontakt z obojgiem panów to postawił by na Pana Sikorę jako Dyrektora sportowego. Pan Sikora też jest zapisany dość mocno w historii naszego klubu.
cdef
Sokołowski w formie serio? Po prostu mniej kaleczy niż zwykle.
100%BB
Pan Sokołowski jako pracownik administracji powinien mieć realny wpływ na to co się dzieje w Jedynce, Dwójce a także w juniorach bo jakby nie patrzeć to jest działka dyrektora sportowego dodatkowo gościa, który był piłkarzem i zna życie sportowca. Na pewno osoba bardziej wyrazista od pana Sikory, natomiast, o panu Sikorze w perspektywie budowy solidnego klubu nie warto zapominać!
Ważne aby ci ludzie trzymali się jak na boisku, razem, żeby zawodowe ambicje nie doprowadzały do konfliktów w administracji. Niech każdy z nich pracuje jak najlepiej umie. Nie zawsze podejmą dobre, udane decyzje, ale żeby błędy nie były powodem konfliktów oraz podziałów. Dobro klubu musi być wartością bardzo ważną, ważniejszą niż ich ambicje czy chęć pokazania się prezesowi.
LPD
Sokół niech na razie gra, a nie zagląda za stołkiem. Jest w takiej formie, że szkoda to przerywać czy kończyć. Poza tym kto będzie za twarz trzymał szatnię? Następcy lidera nie widać.
ds100
Nareszcie TSP można nazwać prawdziwym klubem ekstraklasowym.
Klauzula informacyjna ›