- Przed inauguracją rozgrywek sześć punktów w tych trzech pierwszych meczach bralibyśmy z zadowoleniem, bo rywale byli naprawdę wymagający - mówi Mateusz Szczepaniak.

Udało się nam podnieść, pomimo że przegrywaliśmy i byliśmy daleko od wygranej. W drugiej połowie, gdzieś od sześćdziesiątej minuty zaczęliśmy już kreować grę. Te punkty się nam przydadzą, bo przed nami kolejny mecz o dużą stawkę z Górnikiem Łęczna, oni mają 30 punktów my 27, więc przy takiej spłaszczonej tabeli każdy mecz jest bardzo ważny - mówi zawodnik Podbeskidzia.

Mateusz Szczepaniak dodaje, że wygrana z Lechem z pewnością pomogła drużynie. - Każdy mecz wygrany dodaje pewności siebie i oby tak dalej, wygraliśmy z Lechem, wygraliśmy na Wiśle, ale teraz też czeka nas ciężki mecz. Górnik Łęczna to bardzo solidny zespół. Ma doświadczoną kadrę i te punkty zdobywają po takiej solidnej, niewygodnej grze.

Foto: tspbb.pl

db