Minimalnym zwycięstwem Górnika Zabrze z Podbeskidziem zakończyło się starcie obu drużyn w rozgrywkach Młodej Ekstraklasy. Do starcia doszło w południe na "Górce".

Pierwsza, i jak się później okazało jedyna bramka w tym spotkaniu, padła w 29. minucie rywalizacji. Błąd przy trafieniu Kamila Papisa popełniła cała defensywa Podbeskidzia, która umożliwiła zawodnikowi gości dojście do sytuacji "sam na sam" z Krzysztofem Baranem. Do przerwy więcej bramek na tzw. "Górce" w tej części gry nie obserwowaliśmy. Po zmianie stron podopieczni trenera Andrzeja Wyroby ruszyli do odrabiania strat. W 85. minucie po zagraniu ręką w polu karnym arbiter główny spotkania wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł aktywny tego dnia Daniel Bujok, jednak kapitalną interwencją popisał się bramkarz Górnik.

Cztery minuty później szansę na doprowadzenie do remisu miał jeszcze wprowadzony ledwie kilkanaście sekund wcześniej Adrian Nycz. Zawodnik "Górali" dwukrotnie uderzał z okolicy pola karnego, jednak żaden nie znalazł drogi do bramki.

Podbeskidzie Bielsko-Biała (ME) - Górnik Zabrze (ME) 0:1 (0:1)
Podbeskidzie ME: Baran - Wentland, Gusić, Dancik, Gołuch (87. Nycz), Słupski, Zakrzewski, Kamiński, Bujok, Janeczko (75. Kareta), Jonkisz.

red