Janusz Bąk po raz kolejny błysnąl formę i poprowadził Wisłę Ustroniankę do ligowego zwycięstwa. Jeszcze kilka tygodni temu zawodnik leczył kontuzję pachwiny.

Teraz "Baker" strzela bramki jak na zawołanie. W ub. tygodniu poprowadził wiślan do sparingowej wygranej nad Beskidem Skoczów, kiedy to popisał się klasycznym hat-trickiem. W sobotę zdobył dwie bramki, ale na wagę ligowego zwycięstwa. Wpierw w 23. minucie po świetnym dograniu Wojciecha Strusia po dobitce pokonał bramkarza Polonii, a w 77. minucie ustalił wynik pojedynku w Marklowicach skutecznie uderzając piłkę głową po wrzutce Michała Pietraczyka. W końcówce gospodarzy stać było na jeszcze jeden zryw i choć futbolówka wylądowała w siatce przyjezdnych, arbiter sobotnich zawodów odgwizdał pozycję spaloną.

Podopieczni trenera Mirosława Szymury zmazali więc plamę na honorze po wysokiej porażce w Świerklanach i wciąż plasują się w czołówce czwartoligowych zmagań.

Polonia Marklowice - Wisła Ustronianka 1:2 (1:1)
Bramki: Bąk (23', 77')

Wisła: Rogala - Tomala (46. Sawicki), T. Czyż, M. Pilch, Kotrys - Pietraczyk, Patroń, Sekuła, Byszko (73. Raszka) - Struś (64. Juroszek), Bąk (85. Mojżesz).

bak