Nowy tydzień, podobnie jak w ubiegły poniedziałek, "Górale" zaczęli od badań: tym razem testom podlegała siła zawodników. W najbliższych dniach Podbeskidzie nie rozegra jednak żadnego sparingu.

- Wykonaliśmy testy na moc i siłę kończyn dolnych i test FMS (Functional Movement Screening) metodą badania przesiewowego, która za pomocą siedmiu testów ocenia funkcjonalną sprawność fizyczną i oraz weryfikuje poprawność i efektywność wzorca ruchowego - mówi Michał Mirota, trener przygotowania fizycznego. Badania odbywają się w Centrum Fizjoterapii Fizjofit w Gliwicach. W środę wykonane zostaną jeszcze testy siły kończyn górnych.

Oprócz tego plan na ten tydzień zapowiada się dla zespołu Podbeskidzia pracowicie - trener Podoliński, co często podkreślał, chce wykorzystać przerwę w rozgrywkach by możliwie najwięcej wykonać pracy z zespołem. Jest to jego pierwsza taka okazja, po objęciu zespołu już nazajutrz prowadził Podbeskidzie w pierwszym meczu Pucharu Polski, a parę dni później czekał go ligowy debiut w odległej Łęcznej. Dlatego też w obecnym tygodniu zespół odbywać będzie po dwa treningi dziennie: przed południem zawodnicy będą spotykać się na siłowni, a popołudniowy trening to już zajęcia na boisku w Dankowicach.

Do dyspozycji trenerzy mają całą drużynę z wyłączeniem zawodników kontuzjowanych oraz kadrowiczów: Emilijusa Zubasa i Gracjana Horoszkiewicza.

db