Czwarty remis w siedmiu meczach zanotowali w piątek piłkarze Podbeskidzia. Bielski zespół na tle mającej duże aspirację Lechii Gdańsk zaprezentował ciekawy futbol.

Bardzo dobry pierwszy kwadrans w wykonaniu Podbeskidzia zwieńczony został trafieniem Franka Adu Kwame, który wykończył znakomitą akcję Roberta Demjana i Damiana Chmiela. Radość bielskiego zespołu nie trwała jednak zbyt długo. Chwilę później zza pola karnego precyzyjnie uderzył Ariel Borysiuk, który momentalnie doprowadził do remisu w tym spotkaniu.

W drugiej połowie gra na murawie wyrównała się. W ostatnim kwadransie dwukrotnie znakomicie spisał się bramkarz gości, który wpierw obronił strzał Mateusza Szczepaniaka, a następnie Dariusza Kołodzieja. Ostatecznie do końca spotkania wynik nie uległ już zmianie i pojedynek zakończył się podziałem punktów. Czwartym w bieżącym sezonie dla gospodarzy.

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Lechia Gdańsk 1:1 (1:1)
Bramki: Adu Kwame (17') - Borysiuk (21')

Podbeskidzie: Zubas - Sokołowski, Mójta, Nowak, Kolcak - Możdżeń (61. Kołodziej), Kato (77. Pazio), Chmiel, Adu Kwame (73. Kowalski), Szczepaniak - Demjan.

Lech: Marić - Janicki, Wawrzyniak (78. Leković), Mila, Łukasik (70. Vranjes) - Nazario, Borysiuk, Harasin (64. Wiśniewski), Maloca, Stolarski - Kuświk.

db