W weekend z wysokości trybun Leszek Ojrzyński obserwował spotkanie GKS-u Katowice. Były trener bielskiej drużyny ma ofertę z pierwszoligowca, ale wciąż nie podjął decyzji.

Ojrzyński pozostaje bezrobotny po niespodziewanym zwolnieniu z Podbeskidzia. Szkoleniowiec przyznaje, że ma oferty z klubów pierwszej ligi, ale ostateczną decyzję podejmie dopiero po zakończeniu rozgrywek. Najbardziej zdeterminowany do zakontraktowania Ojrzyńskiego ma być katowicki GKS.

db