W ostatnich dniach piłkarze Podbeskidzia nie mogli trenować na płycie Stadionu Miejskiego w Bielsku-Białej. Powód? Zły stan murawy, która odczuwa trudy długiego sezonu.

O problemie z murawą Leszek Ojrzyński mówił podczas konferencji prasowej na której odpowiadał na pytania dziennikarzy. - Martwi mnie, że z powodu remontu plyty boiska musimy trenować poza naszym obiektem - mówił opiekun Podbeskidzia, który tłumaczył, że przed tak ważnym spotkaniem liczy się każdy szczegół.

W piątek bielski zespół spotka się na własnym boisku z Wisłą Kraków.

db