- Kompletnie nic nam nie wychodziło. Powinienem zrobić ze stop pompek za tę niewykorzystaną okazję - mówi Piotr Szymura. Kapitan bielskiego zespołu nie tłumaczył drużyny.

- Nic nam kompletnie nie wychodziło. Jesteśmy bardzo doświadczonym zespołem i nie możemy sobie w taki sposób tej porażki tłumaczyć. Nie będziemy szukać wymówek, że przeciwnik zamurował bramkę. Naszym zadaniem było rozmontować tę defensywę. Grając tak jak dzisiaj w kolejnych spotkaniach, zdobycie medalu będzie dużym sukcesem - komentował porażkę Piotr Szymura, który mimo klęski z outsiderem, liczy na zakwalifikowanie się bielskiego zespołu do czołowej czwórki.

Kolejne ligowe spotkanie mistrzostwie Polski rozegrają dopiero pod koniec marca. Rywalem bielszczan będzie Red Devils Chojnice. Wcześniej zespół Adama Krygera czeka spotkanie w ramach rozgrywek o Puchar Polski. 

db