Mówi się, że Podbeskidzie może tej zimy dokonać jeszcze jednego ruchu transferowego. Ma być to piłkarz ofensywny o ciekawym CV. Ale decydować będzie Leszek Ojrzyński.

Podczas gdy drużyna przebywała na obozie w Turcji, bielscy działacze szukali kolejnych wzmocnień. Wobec kontuzji w formacji ofensywnej, poszukiwano piłkarza, który mógłby wzmocnić siłę ognia "Górali". Póki co nieznane są ani personalia, ani dokładna pozycja obserwowanego gracza. Wiadomo jedynie, że nie jest Słowakiem, posiada ciekawe CV i nie będzie musiał udowadniać swoich umiejętności.

Transferu nie wyklucza prezes Podbeskidzia, który dodaje, że ostatecznie decydować będzie Leszek Ojrzyński. Sprawa może zostać sfinalizowana w najbliższych dniach, sam zawodnik ma być gotowy do gry 14 lutego z GKS-em Bełchatów.

db