Jak nie "Malina", to Śpiączka
W drugim środowym sparingu rywalem Podbeskidzie był Spartak Myjava. Na początku karnego nie wykorzystał Dariusz Kołodziej, ale do siatki znów trafił Bartosz Śpiączka.
Sparing rozpoczął rzut karny niewykorzystany przez Dariusza Kołodzieja w 17. minucie spotkania. Strzał pomocnika bielszczan pewnie złapał w ręce golkipera słowackiej drużyny. Gol dla ekipy Leszka Ojrzyńskiego padł jeszcze przed przerwą. Z dystansu uderzał Piotra Tomasik, a piłkę skutecznie dobijał Bartosz Śpiączka. Jak się później okazało była to jedyna bramka jaka padła w popołudniowym meczu.
W pierwszym test-meczu bielski zespół przegrał z Banikiem Ostrawa.
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Spartak Myjava 1:0 (1:0)
Bramka: Śpiączka (43')
Podbeskidzie: Madejski - Adu, Jarosz, Horoszkiewicz, Pazio - Trochim, Lenartowski, Tomasik, Śpiączka - Kołodziej - Cisse (76. Felsch).
db
Artykuł wyświetlono 2691 razy.
Zobacz również
Komentarze 10
stary kibic
Za to pomoc grała calkiem przyzwoicie
***
Lipa !!!.Obrona slabiutka !!!.
anty tsp
i co sie tak podniecacie i tak wtopa z Bełchatowem ha ha
zzyx
Wszyscy chyba w szoku, że bramkarz złapał kropnięcie Kołodzieja z karnego. Piłkę ledwo co było widać, a ten ją sobie po prostu złapał, Niezłe.
życzliwy
16.30
fid
O której ten sparing jest ?????????????????
raf
Dzięki za info !
hahahaha
bo zacznie sie o godz 15? :-)))))))))))))))
raf
Czemu nie da sie wlaczyc tego sparingu !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ukryty
Komentarz został ukryty, ponieważ naruszał regulamin portalu.
2015-02-04, 12:44
Klauzula informacyjna ›