Bardzo szybko odprawione z kwitkiem zostały siatkarki BKS Aluprof przez Atom Trefl Soport. W trzecim secie bielski zespół ugrał ledwie dwanaście punktów. To druga tak gładka porażka.

W poniedziałek zespół Leszka Rusa równie szybko poległ w konfrontacji z Impelem Wrocław. Bielszczanki nie wyciągneły wniosków z tej porażki, bowiem jeszcze przed drugą przerwą techniczną pozwoliły uciec rywalkom. Wobec nie będącej w pełni sił Natalii Bamber-Laskowskiej bielszczanki miał problem z atakiem (tylko 24 proc. skuteczności w meczu), co skrupulatnie wykorzystywał blok sopocianek.

Sytuacja nie uległa poprawie w dwóch kolejnych partiach. BKS Aluprof słabo radził sobie w przyjęciu zagrywki (24 proc. dokładnego przyjęcia i tylko 6 proc. perfekcyjnego). W efekcie w trzecim secie przyjezdne ugrały ledwie dwanaście punktów.

Najlepiej punktującą zawodniczką w bielskim zespole była tego dnia Helena Horka (10 pkt).

Atom Trefl Sopot - BKS Aluprof Bielsko-Biała 3:0 (25:15, 25:14, 25:12)

BKS: Horka, Lis, Strózik, Trojan, Muhlsteinova, Beier, Wojtowicz (libero) oraz Łyszkiewicz, Wilk, Piśla, Bamber-Laskowska, Pelc.

db