- Dla mojego zespołu wygrana po takiej walce jest czymś bardzo dobrym. To dla nas ważne zwycięstwo i ważne punkty - mówił po dopiero drugiej wyjazdowej wygranej trener BBTS-u.

- Dla mnie są to ciągle nowe emocje, ponieważ jestem z tej drugiej strony. Sędzia mnie upominał, że mam stać za linią bo takie są przepisy, ale to było trudne. Inaczej to się przeżywa - mówił po zwycięstwie Piotr Gruszka. Sobotnie spotkanie przyniosło wiele zwrotów akcji. - Mieliśmy piłki meczowe, później kielczanie wyprowadzili grę na setowe dla siebie, my to obroniliśmy. Emocje były do samego końca.

Dzięki zwycięstwiu bielski zespół przeszkoczył w tabeli ekstraklasy Effector Kielce. W kolejnym spotkaniu w sobotę, 17 stycznia zmierzą się przed własną publicznością z walczącym o miejsce na podium Transferem Bydgoszcz. 

db