Podczas ostatniego meczu w składzie zabrakło Kamila Kwasowskiego. Przyjmujący podczas treningu doznał lekkiego urazu. Jest jednak człowiekiem nie do zdarcia.

Kwasowski na jednym z ostatnich treningów przed starciem z Asseco Resovią Rzeszów podczas rutynowych ćwiczeń w niefortunny sposób postawił blok na Jose Lusie Gonzalezie, siła uderzenia była na tyle duża, że "Kwasu” został wyeliminowany z gry w meczu z wicemistrzem Polski. Nad ręką przyjmującego przejął teraz opiekę Radosław Krowiak, fizjoterapeuta BBTS, który wierzy w szybki powrót zawodnik.

Niewykluczone, że siatkarz będzie brany przy ustalaniu składu na sobotnie spotkanie z AZS-em Olsztyn.

db