Sobotnie spotkanie w Szczecinie nie było szczęśliwe dla Adama Pazio. Skrzydło zmienił Sylwestra Patejuka, ale po chwili nabawił się urazu w starciu z Bartoszem Śpiączką.

W samej końcówce, w walce o piłkę doszło do kontaktu dwóch piłkarzy Podbeskidzia. Zderzenie okazało się bardzo bolesne dla 22-letniego Pazio, który najprawdpodobniej złamał kość jarzmową. - Kość policzką ma wgniecioną do środka. Zaraz po spotkaniu udał się do szpitala. Wygląda na to, że konieczne będzie drutowanie. W tym roku nie zobaczymy go na boisku - poinformował trener Leszek Ojrzyński.

Po zderzeniu Pazio musiał opuścić boisko. W jego miejsce w 84. minucie na boisku pojawił się Tomasz Górkiewicz.

db