W ostatnim czasie w strzelecką niemoc popadł Wojciech Łysoń. Ale doświadczony zawodnik mistrzów Polski wierzy, że wreszcie się odblokuje. Uda się strzelić już w Chorzowie?

Ciekawą tendencją jest fakt, że mistrzowie Polski regularnie jako pierwsi tracą bramkę na początku spotkania. - Zgadzam się, na szczęście do tej pory zawsze potrafimy odrobić straty, przeważnie to my prowadzimy grę, a przeciwnik liczy na kontry i to z tego się bierze. Jednak rzeczywiście musimy to zmienić i to my powinniśmy zacząć "otwierać” spotkanie zdobyciem bramki - mówi Wojciech Łysoń.

W ostatnim czasie najbardziej doświadczony zawodnik bielszczan ma problem ze skutecznością. - Jakaś blokada najwyraźniej się włączyła, dawno nie miałem takiego sezonu żeby mi nic nie wpadło do siatki, ale mam nadzieje że wkrótce się odblokuję...

Przed bielszczanami mecz z Cleareksem. - Mecze w Chorzowie zawsze są trudne i na pewno w sobotę będzie podobnie. Trzeba zeba dużo walczyć i sporo nabiegać, aby wywieźć trzy punkty - zakończył rozmowę z oficjalną stroną klubową.

db