Skąd zmiany w składzie?
Problemy zdrowotne Macieja Iwańskiego sprawiły, że na środku pomocy zagrał Adam Deja. Odsunięcie od składu Tomasza Górkiewicza to indywidualna decyzja trenera.
- Grałem setny mecz w ekstraklasie i musiałem trochę zaszaleć - tłumaczył na konferencji prasowej zmiany w składzie opiekun Podbeskidzia. Leszek Ojrzyński w starciu z Górnikiem Łęczna zrezygnował z usług Macieja Iwańskiego, Tomasza Górkiewicza czy Sylwestra Patejuka. W weekend tylko ten ostatni pojawił się na murawie, ale w trzecioligowym spotkaniu rezerw bielszczan.
Wiadomo już, że Iwański nie zagrał z powodu zdrowotnych. Chodziło o nerwobóle w okolicach klatki piersiowej i zawodnik dostał kilka dni wolnego. Nieco inaczej wygląda sytuacja z Górkiewiczem. - Chciałem, aby z dystansu obejrzał to spotkanie. Lubię zmieniać, bo wtedy wiem, że mam gotowych wszystkich zawodników - przyznał szkoleniowiec.
db
Artykuł wyświetlono 1317 razy.
Zobacz również
Komentarze 9
DamianBB
@100 no to ewentualnie od początku Deja zamiast Korzyma a po przerwie w zależności od wyniku, ale jak znam Ojrzyńskiego to Korzym bedzie grał od 1 minuty a Demjan wejdzie w drugiej połowie dać mu do pomocy Chrapka i rozmontują obronę Wisły bez problemu
zzyx
Pesković - Górkiewicz, Konieczny, Stano, Tomasik - Sloboda, Iwański - Pazio, Chmiel, Adu - Demjan. Bezsensowne ustawienie z dwójką napastników nic nam z przodu nie daje (przynajmniej tak do 60 minuty, później oczywiście można, a nawet trzeba, jak wynik niekorzystny) i do tego jeszcze dziura w środku jak byk, to każdy jeden przeciwnik dominuje nas jak chce od czasu meczu z Legią. To ustawienie, które napisałem gwarantuje nam zagęszczenie środka pola i dodatkowo szansę na utrzymanie się przy piłce trochę dłużej niż trzy sekundy. Bo cała szóstka od cofniętych pomocników potrafi coś z tą piłką zrobić. Sokół, Korzym, Chrapek, Patejuk nie pograją z Chmielem, Slobodą i Iwańskim, bo im piłka przeszkadza, pląta się pod nogami. Poza tym Pazio i Adu będą sobie radzić w destrukcji, a ten pierwszy dobrze zabezpieczy błądzącego we mgle i zawsze spóźnionego do wszystkiego Górka. Jak po odejściu Łatki i Telicha mamy bajzel z tyłu, do kurde utrzymujmy się cokolwiek przy piłce, bo inaczej jest nieustanna jazda, jeszcze z tą byczą dziurą w środku, bo się napastników naściągało i dwóch musi grać. Bez sensu. O ofensywę też bym się nie martwił, bo jak będziemy utrzymywać piłkę wyżej bramki przeciwnika to sami Chmiel i Demjan są bardzo niebezpieczni. Patejuk, Sokół i jakiś drugi napstnik tego utrzymania nie gwarantują, bo maja krzywe nogi, na trzy metry nie umieją celnie podać, piłka im odskakuje bez przerwy.
Janusz
Demjan do ATAKU od poczatku z Patejukiem.
100%BB
Nie wiem panie @ Damian BB, dla mnie na mecz z Wisłą wyjść 4 w linii pomocy to jak spisac się na straty! TSP to nie Legia. A gierki w trójkącie Stilić-Brożek-Boguski, rozklepią naszą pomoc i defensywę w kilka sekund! Ustawienie na ten mecz 1-4-5-1 uważam za ostrożne i na miarę naszych możliwości. Za Iwańskiego, zostawiłnym Deję, dodatkowo z Sokołowskim w pomocy i z Demjanem na szpicy, reszta nazwisk się zgadza, bo jak ma być inaczej?
jan
I koniec z ,,kolesiostwem'',Korzym niech sobie odpocznie bo jest tak słaby że ledwo na nogach się trzyma !!!.
kibic tsp
Panie Trenerze,trochę pokory do tego co Pan robi...zdaje się ,że zbyt pewnie zaczyna Pan się czuć w Bielsku,oby to Pana nie zgubiło.
DamianBB
W meczu z Wisła tak to widze: Pesković-Górkiewicz,Konieczny,Stano,Tomasik-Chmiel,Sloboda,Iwański,Pazio-Korzym-Demjan
Bob
W ataku tylko Demian potrafi zrobić z niczego coś i uważam że trener powinien go wystawiać jako podstawowego napastnika .
TSP
Mam nadzieję, że trener pokusi się o małe szaleństwo w 101 meczu i Korzym zacznie"od ławki, "aby z dystansu obejrzał to spotkanie".
Klauzula informacyjna ›