Problemy zdrowotne Macieja Iwańskiego sprawiły, że na środku pomocy zagrał Adam Deja. Odsunięcie od składu Tomasza Górkiewicza to indywidualna decyzja trenera.

- Grałem setny mecz w ekstraklasie i musiałem trochę zaszaleć - tłumaczył na konferencji prasowej zmiany w składzie opiekun Podbeskidzia. Leszek Ojrzyński w starciu z Górnikiem Łęczna zrezygnował z usług Macieja Iwańskiego, Tomasza Górkiewicza czy Sylwestra Patejuka. W weekend tylko ten ostatni pojawił się na murawie, ale w trzecioligowym spotkaniu rezerw bielszczan.

Wiadomo już, że Iwański nie zagrał z powodu zdrowotnych. Chodziło o nerwobóle w okolicach klatki piersiowej i zawodnik dostał kilka dni wolnego. Nieco inaczej wygląda sytuacja z Górkiewiczem. - Chciałem, aby z dystansu obejrzał to spotkanie. Lubię zmieniać, bo wtedy wiem, że mam gotowych wszystkich zawodników - przyznał szkoleniowiec.

db