Heike Beier wróciła do Bielska-Białej po występie w mistrzostwach świata. Niemka po krótkim odpoczynku wzięła udział w pierwszym treningu zespołu Leszka Rusa.

Jeszcze w niedzielę przyjmująca grała z Azerbejdżanem w mistrzostwach świata rozgrywanych we Włoszech. - Jestem trochę zmęczona, ale bardzo się cieszę, że wreszcie jestem w Bielsku-Białej i mogę trenować z drużyną - mówi wicemistrzyni Europy. - Większosć z dziewczyn już znam, a z pozostałymi szybko się poznam. Już teraz widzę, że nic się nie zmieniło i w szatni cały czas panuje świetna atmosfera.

Powrót przyjmującej BKS Aluprof to świetna wiadomość dla całego zespołu, tym bardziej, że niemiecka siatkarska jest w świetnej formie o czym świadczą jej statystyki indywidualne podczas mistrzostw. Beier zajęła ósme miejsce wśród najlepiej przyjmujących, była jedną z najlepszych w swojej drużynie. Ponadto wyróżniała się również w zagrywce i bloku.

Pierwszy mecz w nowym sezonie bielski zespół rozegra w poniedziałek z Naftą Piła.

db