Do długiej listy sukcesów judoków Gwardii, po występach bielszczan w seniorskich mistrzostwach Polski w Katowicach, możemy dopisać medale Mai Rasińskiej i Sebastiana Sojki.

Podopieczna trenera Lecha Kopcia rywalizację w 16-osobowej stawce zaczęła od szybkiej wygranej z Aleksandrą Kołtunowską z UKS Tomita Elbląg, a w ćwierćfinale także przed czasem pokonała Alicję Czarnocką z WKS Gwardia Warszawa. W półfinale na drodze bielszczanki stanęła jednak bezkonkurencyjna tego dnia Ewa Konieczny z GKS Czarni Bytom i choć na półmetku rywalizacji Rasińska prowadziła to jednak maszerująca po tytuł bytomianka przez trzymanie zakończyła walkę o finał.

Po porażce bielszczanka szybko musiała skoncentrować się na ostatnim pojedynku, którego stawką było trzecie miejsce i obroniła pozycję wywalczoną rok temu w Gdańsku, wygrywając przed czasem ze zwyciężczynią repasaży Weroniką Krawczyk.

Cztery pojedynki stoczył także Sojka, który w 15-osobowej stawce, rywalizację rozpoczął od zwycięstwa z Michałem Piotrkowskim z KS Gwardia Łódź. W ćwierćfinale podopieczny Andrzeja Grzegorzka zmierzył się z Maciejem Grzybem i nie dość, że przegrał to jeszcze nabawił się bolesnego urazu. Nie poddał się jednak i ze stłuczonymi żebrami wygrał w repasażach z Marcinem Franczukiem z UKS Targówek Warszawa oraz pokonał w walce o trzecie miejsce Adriana Walę z Polonii Rybnik.

db