Spotkaniem z SK Bank Legionovia zmagania podczas turnieju w Bobolicach rozpoczną siatkarki BKS Aluprof. W składzie drużyny Leszka Rusa brakuje tylko jednej zawodniczki.

- Turnieje rządzą się swoimi prawami. Dla nas będzie to po części trening, zresztą oprócz rozgrywania spotkań w ramach turnieju możemy również w Bobolicach trenować - mówi Leszek Rus, który z zespołem od czwartku jest już na miejscu. W turnieju BKS Aluprof zagra z zespołem z Legionowa, Pałacem Bydgoszcz i Naftą Piła.

- Tak naprawdę nie jest ważne z kim gramy, tym bardziej, że we wszystkich zespołach w porównaniu do poprzedniego sezonu nastąpiło kilka zmian personalnych. Drugorzędny jest także wynik osiągnięty w takich turniejach. Jesteśmy w trakcie przygotowań, więc najważniejsze, by robić swoje. Mamy pewne założenia taktyczne, na których chcemy się skupić. Chcemy też sprawdzić różne ustawienia - tłumaczy trener bielskich siatkarek.

W składzie na turniej w Bobolicach nie będzie Heike Beier, która wraz z reprezentacją Niemiec przygotowuje się do mistrzostw świata. - W tym wypadku dobre jest to, że trzon zespołu pozostał z poprzedniego sezonu - dodaje Rus. Wicemistrzynię Europy na turniejach w Bobolicach i Karpaczu zastąpi Karolina Piśla, która do Bielska-Białej przyszła z SMS Sosnowiec.

db