- Zespół ponownie poprosił mnie o to, bym była kapitanem. Postanowiłam dać sobie jednak trochę czasu na podjęcie decyzji - mówi Małgorzata Lis, środkowa BKS Aluprof.

Siatkarka już w zeszłym sezonie dostała zaufanie od zespołu. - Wybór na kapitana zespołu to na pewno wyróżnienie. Cieszę się, że dziewczyny w tamtym sezonie mi zaufały i powierzyły mi tę funkcję, bo dzięki temu zdobyłam nowe, ciekawe doświadczenie. Funkcja kapitana to jednak przede wszystkim obowiązki. To również znak mijającego czasu, bo przecież zwykle funkcja ta przypada siatkarce, która jest jedną z najstarszych zawodniczek w drużynie - tłumaczy 33-letnia bielszczanka.

Wszystko wskazuje na to, że i w tym sezonie Lis będzie kapitanem BKS Aluprof. - Postanowiłam dać sobie jednak trochę czasu na podjęcie decyzji. Biorąc pod uwagę to wszystko, co powiedziałam, wcale nie jest ona taka prosta - mówi o kulisach decyzji.

- To jednak sporo obowiązków i duża odpowiedzialność. Jeszcze nie wiem, co zrobię. Mam jeszcze trochę czasu do namysłu. Im dłużej jednak się zastanawiam nad podjęciem po raz drugi tego wyzwania, tym bliżej jestem decyzji na "tak? - kończy Lis.

db