W drugiej połowie BKS Stal pokusił się o zdobycie dwóch bramek i odniósł zwycięstwo na Beskidem Andrychów. Trener Rafał Górak zagrał na dwa składy w ostatnim meczu przed ligą.

Sparing z Beskidem Andrychów był ostatnim sprawdzianem bialskiej Stali przed początkiem rozgrywek ligowych. Do przerwy bramek nie było, natomiast w drugiej połowie podopieczni Rafała Góraka strzelili dwa gole. Pierwszą bramkę przy pomocy obrońcy Beskidu zdobył pomocnik Przemysław Brychlik, a wynik uderzeniem w długi róg ustalił na osiem minut przed końcem spotkania Bartosz iskrzycki.

- Mieliśmy lekkie dotarcie przed pierwszym meczem ligowym, sama gra miała na celu przygotowanie się do meczu ze Skrą - mówi nam Damian Zdolski. - Wygrany sparing na pewno działa na zespół pozytywnie. Nowi zawodnicy wkomponowali się już w zespół, coraz lepiej się rozumiemy i oby w piątek zaowocowało to dobrym wynikiem w Częstochowie.

Już w 1. kolejce Stal czeka trudny mecz na specyficznym boisku. - Odbędziemy kilka jednostek treningowych na naszej "Górce", żeby poczuć specyfikę sztucznej murawy - tłumaczy Zdolski, który w kolejnym sezonie nadal będzie kapitanem BKS.

Beskid Andrychów - BKS Stal BIelsko-Biała 0:2 (0:0)
Bramki: Brychlik (56'), Iskrzycki (82')

BKS: Chmiel - Dzionsko, Habdas, Sornat, Zdolski - Karcz, Caputa, Sobala, Wójcik - Uzoma, Wiśniewski oraz Kozik, Dancik, Szczurek, Urbaniak, Wojtyłko, Brychlik, Iskrzycki, Sobala, Zelek, Mieszczak.

bak