Działacze BKS Stal wzięli się do konkretnej pracy. Od kilku tygodni trwają prace nad odbudową struktur szkolenia młodzieży w klubie. Trenerem koordynatorem nie zostanie jednak Tomasz Duleba, ani Ryszard Kłusek.

Ostatnim człowiekiem odpowiedzialnym za koordynowanie pracy z młodzieżą w bielskim klubie był Piotr Czak, który funkcję tę pełnił wraz z obecnością w sztabie szkoleniowym trenera Jana Furlepy oraz prowadzeniem jednej z grup młodzieżowych. Po przejściu ikony Stali do Podbeskidzia, gdzie został kierownikiem ekstrklasowej drużyny, w BKS nie nastąpił wybór nowego koordynatora.

Dlatego w ostatnim tygodniu trwały rozmowy z potencjalnymi kandydatami, którzy mieli podjąć się mozolnej pracy odbudowy struktur szkolenia młodzieży w trzecioligowcu. O problemie braku wychowanków mówił w wywiadze z naszym portalem trener Rafał Górak, który doskonale wie, że w tym momencie w zespołach młodzieżowych BKS na próżno szukać piłkarzy mogących stanowić o sile pierwszej drużyny. Finalizację rozmów nieco opóźniały problemy zdrowotne prezesa Ryszarda Wiklika.

Ale mimo to członkowie sekcji nie próżnowali. Zarząd w ostatnich dniach odbył kilka rozmów z kandydatami. W klubie nie ukrywali, że największe nadzieję wiążą z osobą Ryszarda Kłuska, wychowanka Stali. Drugim z kandydatów był Tomasz Duleba, znany chociażby ze współpracy z Mirosławem Szymurą przy prowadzeniu bielskiego Rekordu jeszcze w czwartej lidze. Według planów bazą treningową miały stać się dla młodzieży obiekty sportowe Pioniera Pisarzowice.

W tym momencie wiadomo już, że żaden z kandydatów nie podejmie się pracy w bielskim klubie. Kłusek nie może narzekać na brak ofert i prawdopodobnie zdecyduje się pracować na Śląsku. Z kolei Duleba ma objąć posadę trenera w żywieckiej A-klasy.

bak